Droga do zgrabnej sylwetki Pan Kasi

Był piękny wrześniowy, słoneczny dzień gdy do mojego gabinetu zapukała młoda, troszkę zdenerwowana i niepewna siebie kobieta. Wyznała mi, że próbowała już chyba wszystkiego, przeszła różne diety, także te skrajnie ograniczające kalorie. Jednakże trwałych efektów nie było. Po długich przemyśleniach zdecydowała się na pomoc fachowca, bo przy wzroście 148 cm ważyła 86 kg. Z miesiąca na miesiąc widziałam wielką transformację, waga spadała, a jednocześnie wzrastała pewność siebie i uśmiech na ślicznej buzi. Pani Kasia systematycznie ,z uporem pracowała, oprócz diety wdrożyła aktywność fizyczną. Nie raz widziałam ją maszerującą szybkim krokiem z kijami. Tak minął rok ciężkiej pracy, wyrzeczeń i dyscypliny ale z pewnością było warto, bo Pani Kasia pozbyła się tłuszczowej opony ważącej 24 kg. Trudno sobie to wyobrazić jak tak drobna osóbka mogła dźwigać dodatkowe 24 kg.

Tek kilka zdań od Pani Kasi pokazują że zawsze warto podążać za marzeniami, bo gdy się czegoś pragnie można to osiągnąć.

364dni
Moja przygoda z odchudzaniem trwała kilka lat. Stosowałam wiele rodzajów diet, oczywiście kończyło się to utratą wagi, ale po kilku tygodniach od zakończenia diety waga wracała do dawnego poziomu. Moje poczucie własnej wartości spadało, można powiedzieć że zaczynałam popadać w depresję, bo jak jej nie mieć kiedy człowiek przy najprostszym wchodzeniu po schodach się męczy i ma zadyszkę. Po wielu dniach przemyśleń, płaczu i rozmów z mężem zdecydowałam umówić się na wizytę u dietetyka. Wizyta u Pani Kasi to był strzał w dziesiątkę. Zaczynając swoją przygodę z dietą we wrześniu 2018 r ważyłam ponad 86 kg. Efekty z tygodnia na tydzień były coraz lepsze, co motywowalo mnie do dalszych ćwiczeń i walki z nadwagą. Teraz po tych kilku miesiącach stosowania się do zaleceń Pani Kasi moja kondycja się poprawiła, samopoczucie dużo lepsze, a waga spadła do 62 kg, i dalej spada. Odzyskałam wiarę w siebie.