Zbliża się jesień, a wraz z nią przychodzą kolejne produkty sezonowe. Mi osobiście jesień kojarzy się najbardziej z dynią oraz jabłkami, ale to nie jedyne gwiazdy jesieni! Pamiętać również trzeba między innymi o brokułach, kalarepie, jarmużu, bakłażanach i kapuście.

 

Jednak to nie na to chcę Wam zwrócić uwagę w tym poście Dzisiejszy post poświęcony będzie ulubieńcom jesieni, a mianowicie kiszonkom! Jest to faworyt niejednego stołu i w wielu domach, jak na przykład w moim, każdej jesieni kiszone są warzywa. Jest to więc swego rodzaju tradycja, kojarząca się z rodziną. 

 

Możecie zadać sobie pytanie o jakie mianowicie kiszonki chodzi? Przecież są tylko ogórki kiszone. Jeśli tak myślicie, jesteście jednak w błędzie! Zakisić można niemal wszystkie warzywa! W tym roku w moim domu mąż przygotował kiszone ogórki, marchewki oraz kalafiora Kisić można nawet pomidory, co wielu osobom nawet nie przyszłoby do głowy.

 

Poza tym, że jest to idealny sposób na zachowanie warzyw na dłużej proces kiszenia jest niezwykle zdrowy. Nadaje on kiszonym przetworom niezwykłe właściwości prozdrowotne, korzystne dla naszego organizmu. Zapraszam więc do lektury, aby odkryć tajemnice kiszonek 🙂

 

Jedną z najważniejszych zalet kiszenia jest tworzenie z warzyw naturalnych probiotyków. Co to probiotyki? Są to szczepy bakterii o dobroczynnym wpływie na naszą florę jelitową, najczęściej bakterie kwasu mlekowego. Zmniejszają one stany zapalne jelit oraz wspomagają jego pracę, co wpływa na lepsze trawienie, a także odporność całego naszego organizmu. Jelita, których praca nie jest zaburzona przyczyniają się także do poprawy samopoczucia! 

 

Jeśli jesteśmy na diecie i staramy się ograniczyć spożycie kalorii, kiszonki również będą świetnym na to sposobem. Posiadają one niewielką ilość kilokalorii (oczywiście wszystko w umiarze np. w 100g ogórków kiszonych znajduje się zaledwie 11 kcal. Dodatkowo zawierają dużo błonnika, którego spożycie wydłuża uczucie sytości, a także pomaga z zaparciami.

 

Jak już wyżej wspomniałam kiszonki wpływają pozytywnie na pracę naszego układu odrponościowego, dzięki właściwościom probiotycznym. Poza tym są one stabilizatorami witaminy C, dzięki czemu może ona przetrwać dłużej w naszym ciele, a jak wiemy witamina C ma niezwykłe zdolności antyoksydacyjne i ochronne dla naszego organizmu. Działa ona przeciwutleniająco, przeciwbakteryjnie, przeciwnowotworowo, a także wspomaga układ krążenia poprzez “uszczelnianie” naczyń krwionośnych.

 

Poza witaminą C, w kiszonkach znajdziemy również wiele innych witamin, między innymi witaminę A, E (witamina młodości), B2 (działanie układu nerwowego oraz przemiana materii) oraz B3 (działanie mózgu oraz układu nerwowego). Zawierają one również wiele składników mineralnych, takich jak wapń i żelazo. Są one niezwykle ważne do prawidłowej pracy naszego organizmu, szczególnie w profilaktyce osteoporozy i dla prawidłowego funkcjonowania naszego układu krwiotwórczego.

 

Jak sami widzicie kiszonki są napakowane prozdrowotnymi właściwościami! Bardzo polecam ich samodzielne przygotowanie, nie ma nic lepszego niż zdrowe pyszności domowej roboty!